Śmierć Mikołaja, synka Magdy, nigdy nie powinna się wydarzyć. Nigdy. Brak mi słów na opisanie tego co czuję. Bo wiem, co to znaczy stracić nagle bliską osobę z rodziny. Znam to uczucie.
Ale nie jestem w stanie wyobrazić sobie tego co czuje teraz Magda i jej rodzina. Jestem z Magdą myślami i całym sercem przytulam.
Czy możemy jedynie tyle? No nie. Uważam, że nie możemy milczeć i być ślepi na to co się wydarzyło. A wydarzyło się to, że od 29.12 do połowy lutego, rodzina Magdy była zaszczuwana, hejtowana i atakowana. Przez ludzi z imienia i nazwiska. Ktoś z imienia i nazwiska za to odpowiada. To były skoordynowane działania na masową skalę, zawierające elementy nękania, naruszające dobra osobiste Mikołaja i Magdy oraz ich rodziny, co w efekcie doprowadziło do śmierci niewinnego dziecka.
Dlatego wysłałam zawiadomienie do prokuratury, powołując się na Kodeks Karny i art. 151 i art. 241 i żądam aby ustalono min.:
- Kto i w jakich okolicznościach podjął decyzję o publikacji informacji z tajnego procesu Krzysztofa F.?
- W jaki sposób ten ktoś wszedł w posiadanie informacji z tajnego procesu?
- W jaki sposób kolejny ktoś przekazał je mediom rządowym?
- Kto w redakcjach mediów rządowych podjął decyzję o ich upublicznieniu?
- Kto je redagował w sposób umożliwiający identyfikację Mikołaja?
Itd.
Pytań jest wiele. Winni muszą zostać ukarani. Chociaż to zróbmy.
Joanna Scheuring-Wielgus, posłanka